W prawdzie od naszego ślubu minęły w tym roku dwa lata, to dopiero w te wakacje udało nam się spełnić nasze fotograficzne marzenie, jakim była sesja ślubna w Grecji. Upchnęliśmy suknię ślubna Patrycji do walizki i obiecaliśmy sobie, że upolujemy piękne greckie krajobrazy:) Zapału nam nie brakowało, ale jak trzeba było wstawać najpierw o 6 rano, żeby być przy wodospadzie przed wszystkimi turystami, a potem jeszcze wieczorem jechać na wzgórza z gajami oliwnymi polować na zachodzące słońce, to człowiek na prawdę kwestionuje, czy te zdjęcia są mu do szczęścia potrzebne:P Nie mniej jesteśmy z siebie dumni, że podjęliśmy się tego wysiłku, bo oczywiście efekty niesamowicie cieszą;) a nic nie cieszy bardziej jak możliwość podzielenia się swoja praca ze światem:) Prezentujemy Wam nasza prywatną sesję ślubna z Grecji:) Więcej zdjęć znajdziecie również w zakładce Sesje plenerowe – Plener ślubny w Grecji.